Start >
Sport >
CH.PL. BONI Owczarek Szetlandzki Sheltie
"Boni"
o. MŁ.CH.PL.; CH.PL. VICTOR Xantina FCI
m. MŁ.CH.PL.; CH.PL. ARIKA Pastelowy Pejzaż FCI
wł. Bożena Surdykowska
Boni - Sportowiec
2001 i dalsze lata . . .
Boni to dzielna i odważna przedstawicielka swojej rasy owczarka szetlandzkiego Sheltie. Już od malutkiego szczeniaczka było widać jej pewny siebie i zrównoważony charakter. Nie bała się niczego. Ludzi, innych stworzeń, zgiełku ulicznego, czy noworocznych petard. Była zawsze chętna do wykonywania różnorodnych poleceń i zadań. Bawiła się wszystkim z czym tylko chciałby się bawić z nią człowiek. Z wielką pasją uczyła się wszystkiego czego tylko mogłam ją nauczyć. W wieku 3 miesięcy potrafiła wykonać caly program Psa Towarzysza. Była szybka jak błyskawica, a zarazem potrafiła nie ruszać się przez kilkanaście minut. Już jako kikumiesięczny szczeniaczek zaczęła uczęszczać na szkolenia do Klubu Psa Użytkowego i Obrończego. Była jedynym przedstawicielem w swojej rasie małego Sheltie wśród innych o wiele większych od siebie różnych psów użytkowych. Dorównywała im sprytem, pewnością siebie i odwagą. Nawet nie gorzej od twardych psów obrończych "szła na rękaw", traktując to jako dobrą zabawę.
Świetnie dawała sobie radę w tropieniu. To było również jej pasją.
Była świetna i chętna w każdym sporcie!
Bardzo lubiła aportować i biegać w agility, czyli biegu przez przeszkody. Żadne z nich nie były dla Boni do nie pokonania. Mogła nawet startować w klasie dla ras psów większych od niej.
Była niesamowita!!!
To własnie mała Bońcia wśród tych dużych i wielkich psów w czasie pokazów szkolenia i po nich przyciągała największą uwagę wszystkich widzów. To właśnie wkoło niej po pokazach tworzył się ciasny krąg widzów i do niej wyciągaly się ręce krzyczących naszych milusińskich dzieci oraz głaszczących ją z każdej strony widzów. A sama Boni była wtedy taka szczęśliwa i do każdego machała ogonkiem. Bardzo lubiła i do tej pory lubi dzieci. Im większe trzpioty oraz im więcej krzyczące tym lepiej. Tu bardzo było widać jej zrównoważony i pewny siebie charakter.
Jej własne dzieci, z którymi ich właściciele zajmują się sportem odnaszają sukcesy największe w Polsce.
Boni, to mały owczarek. Ma silny instynkt pasienia. Nigdy nie uczona, gdy zobaczy np. gąski zaczyna je zaganiać. Nawet ostro syczący na nią gąsior nie przeraził jej i to on musiał poddać się jej woli. Gdy jesteśmy na wsi nie boi się podejść do wielkiego byka.
Mała Boni sprawdziła się w każdej roli życiowej. Macierzyńskiej, gdyż była niezastąpioną mamą i opiekunką swoich jak i przybranych dzieci. Wystawowej, gdyż swoją budową oraz pięknym niespotykanym dosłownie posuwistym ruchem często zdobywała pierwsze miejsca oraz tytuł Championa Polski. Dogoterapii, gdyż była na pokazach swoich umiejętności dla setki dzieci i młodzieży, którzy mogli ją przytulać i głaskać do woli. Była zawsze dla nich wyrozumiała i cierpliwa, a wręcz się z nimi radowała.
Jak ten czas szybko leci.
Boni jest już starszą 14 letnią sunią. Jednak kondycji psychicznej i fizycznej mógłby jej pozazdrościć niejeden dużo mlodszy od niej piesek. Ma jeszcze w sobie tyle werwy i wigoru, że nikt nie wierzy, że jest już w tym wieku.
Bonteniu, tak się cieszę, że jesteś ze mną.
Żyj jeszcze długo w dobrym zdrowiu i w dobrej kondycji.
To wielkie szczęście mieć takiego Przyjaciela!